Funkcjonariusz OSP Osie nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, dlatego wypadł z auta przez przednią szybę. Z miejsca wypadku do szpitala w Bydgoszczy zabrał go śmigłowiec LPR. Nowa karma. Szczeniak z biegunką może mieć problem z dostosowaniem się do nowej karmy, która mu podajesz. Ważne jest, aby po pierwszym roku życia zmienić zwierzęciu karmę z przeznaczonej dla szczeniąt na formułę dla psów dorosłych, pamiętaj jednak że taka zmiana może skutkować biegunką- co jest całkowicie normalne. The Numerology Number of the name Szczeniak is 6. Numerology is a practice that assigns numerical values to letters in a name to determine the significance of the name. The expression number, also known as the destiny number of the name Szczeniak is 6. The heart's desire number, or soul number, is yet another aspect of numerology. Upewnij się, że Twój starszy pies ma miejsce, do którego może się wycofać, gdy potrzebuje przerwy od ciągłej potrzeby zabawy Twoich szczeniąt. Przygotuj swoje szczenięta na sukces. Przedstaw swoje szczenięta starszemu psu po ćwiczeniach i zabawach, aby były nieco spokojniejsze. Unikaj besztania swojego dorosłego […] Udostępnij: Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio zaliczył poważną wpadkę. Podczas wizyty w zoo na Staten Island upuścił z rąk świstaka, który – podobnie jak słynny gryzoń, Phil z Pensylwanii, miał przepowiedzieć pogodę na najbliższe tygodnie. Zwierzęciu na szczęście nic się nie stało. Psy (387) Ptaki ozdobne (9) Szczeniaki w Krakowie. Najnowsze ogłoszenia piesków na sprzedaż i do oddania. Psy ze schronisk i hodowli w Krakowie. Zwierzęta w serwisie Lento.pl. Dodaj ogłoszenie. Lento.pl Twój darmowy serwis ogłoszeniowy. Światła były wygaszone. Cienie, zrodzone z czerwonej poświaty znad terrarium, płonęły chorobliwym, gorączkowym blaskiem. Podszedł, by spojrzeć na swe królestwo, ciekaw, jak czarne radziły sobie z naprawą zamku. Szczeniak obrócił ich gniazdo w ruinę. Odbudowa postępowała całkiem sprawnie. Rozpędziła się na paluszkach i z rozpędu wskoczyła mu na plecy, chwytając się jego ciała jak miś koala. Otoczyła go udami i ramionami, wieszając się na jego szyi i zaśmiała się głośno. Impet z jakim na niego wpadła sprawił, że wylądowali na łóżku. On na piersi a ona na jego plecach. Ani myślała go puszczać. Zderzenie pociągów w Gdyni. Kilka osób poszkodowanych. Zderzenie pociągów w Gdyni. TVN24 Zderzenie pociągów w Gdyni. Cztery osoby poszkodowane. W Gdyni w czwartek rano doszło do zderzenia Należy zabrać zwierzaka do weterynarza, aby upewnić się, że wypadł cały ząb. Jeśli ząb pęknie poniżej linii dziąseł, może to z czasem doprowadzić do bólu i infekcji. W takich przypadkach często konieczna jest ekstrakcja pozostawionego fragmentu zęba. Czy to normalne, że szczenięta pękają? IPMQQK. Przedziwny splot wydarzeń sprawił, że mamy kolejnego psa*. Szczeniaka w dodatku i to całkiem małego, 8 tygodniowego. I w zasadzie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że mamy aktualnie dwa szczeniaki, drugi ma pół roku. Jak dajemy radę z psimi maluchami i czterolatkiem? Jak uniknąć konfliktów na linii dziecko – szczeniak, jak przetrwać burzliwy etap wymiany psiego uzębienia bez strat w zabawkach i afer z tego tytułu? Podpowiem Wam, jakie są nasze sposoby, jak nam się to bezproblemowo udaje. Bo to już trzeci pies, który wychowuje się razem z Lwem. 1. Daj dziecku poczuć, że jest ważne. Pojawienie się szczeniaka w domu wywraca funkjonowanie domu do góry nogami. I nikt mi nie powie, że jest inaczej. Dziecko, które było najbardziej absorbujące, nagle ma poczucie, że schodzi na drugi plan. I to jest tak naprawdę zarzewie konfliktów. Dziecko czuje powiew rywalizacji o naszą atencję, choć nam się wydaje, że zupełnie nie ma powodu, żeby tak się zachowywać. Tymczasem zamiast budować z klocków wycieramy kolejną mokrą plamę i biegniemy z psem na spacer. Jak więc zatem uniknąć tej rywalizacji? - zachęć dziecko do wymyślenia psu imienia, - zabieraj dziecko na wizyty do weterynarza, może pomóc trzymać psa, pilnować książeczki zdrowia zwierzaka. - pozwól dziecku być odpowiedzialnym właścicielem psa, dzieci doskonale sobie radzą w karmieniu szczeniaków. Jak to zorganizować? Dajesz dziecku psią miskę na kolana, i z ręki podaje psu suchą karmę. Ta rada sprawdza się doskonale, wszystkie nasze 3 psy tak były karmione przez Lwa. - pozwól dziecku nagradzać psa, brać czynny udział w nauce szczeniaka. Ja pracuję z psami z gwizdkiem, nagradzam smaczkami. Gdy idziemy na spacer, Lew czasami bierze swój gwizdek, wtedy używa go w sposób jaki ustaliliśmy i przywołuje psa oraz go nagradza. 2. Zaangażuj dziecko w obowiązki dotyczące szczeniaka Trzylatek doskonale radzi sobie z pilnowaniem, by pies miał zawsze świeżą wodę. Czterolatek doskonale pomaga w sprzątaniu siuśków z podłogi. Widzę teraz, jak część z Was się krzywi. Bez przesady, tak samo jak i my sprzątamy i myjemy ręce, tak samo może zrobić to dziecko. Nawet jeśli sprzątnie niedokładnie, lepiej dyskretnie poprawić i głośno pochwalić dziecko, niż odsuwać go od obowiązków nieuchronnie związanych z posiadaniem szczeniaka. Ja angażuję Lwa również we wspólne spacery czy psie treningi, i rośnie mi rewelacyjny mener. 3. Chroń zabawki dziecka To często największe zarzewie konfliktów. I nie ma co się dziwić, my wychodzimy z siebie, gdy pies nam zeżre nowe buty, dlaczego zatem dziecko ma się czuć inaczej? Nawet jeśli w naszym mniemaniu zniszczony przedmiot nic nie znaczy, to dla dziecka przeżuta karta piłkarska z piłkarzem o którym nigdy nie słyszeliśmy to tragedia niczym koniec świata. Nie bagatelizujmy, nie spłycajmy problemu. tłumaczmy. Ja, gdy takie sytuacje mają miejsce, zawsze odwołuję się do wydarzeń z dzieciństwa Lwa, gdy sam niechcący coś zniszczył. Tłumaczę używając analogii, że szczeniak to tak jak małe dziecko. Ale generalnie zamiast gasić pożary unikam ich. W wieku, gdy szczeniaki wszystko kradną i dewastują zachęcam do zabaw przy stole, a jeśli jest wena do zabawy na podłodze po prostu tłumaczę, ze bezpieczniej dla zabawek będzie, jeśli przymknie drzwi. Uczę też Lwa odpowiedzialności i konsekwencji zostawiania otwartych drzwi do pokoju. Nie pozwalam nigdy by rzucał psom swoje zabawki. Zabawki psie z kolei u nas nigdy nie są dostępne dla psów cały czas. Są schowane i wyjmujemy je na czas zabawy. I wtedy też pozwalam, by Lew rozdawał „zasoby” psom i z nimi się bawił. 4. Stopuj kretyńskie zabawy Zarówno szczeniaki jak i dzieci mają tendencje do szaleństwa i głupawki. Warto mieć jednak z tylu głowy, ze to co śmieszy nasze dziecko w wykonaniu małej kilkutygodniowej kulki, za kilka miesięcy gdy kulka będzie ważyć 20 kg i mieć pełna klawiaturę stałych zębów może być mało zabawne i niebezpieczne. Takie zabawy, które nie są przerywane zwykle kończą się płaczem i frustracją na szczeniaka. Zatem lepiej przerwać je, zanim osiągną niebezpieczny poziom, gdzie rwą się ubrania, niszczą meble i małe psie zębiska robią małe dziurki w dziecięcych łydkach. Nigdy nie pozwalaj dziecku drażnić psa, dręczyć go i krzywdzić. 5. Motywuj Choć co do tablic motywacyjnych zdania są podzielone, jeśli nie jesteś z radykalnej frakcji anty, możesz spróbować. U nas spisuje się świetnie. Codziennie można zdobyć naklejkę za stosunek do psów. Zdobyć lub stracić. U nas dziennie można zdobyć 4 punkty, czyli tygodniowo 28. Nagroda jest po zdobyciu 20. Pułap realnie osiągalny nawet przy „kręconym czterolatku”. Z psami związana jest też naklejka „pomocna dłoń”. To m. in. pomoc przy karmieniu psów, wycieraniu łap, nalewaniu wody, sprzątaniu po szczeniaku. 6. Gdy czujesz, że zaraz rozpęta się wojna izoluj. Ja jestem zwolenniczką klatek kennelowych. Gdy kiedyś słyszałam o tym, pukałam się w czoło. Klatka przy małych dzieciach sprawdza się doskonale, dla szczeniaków, nie dla dzieci. I robimy to zwykle dla dobra psa, rzadziej dziecka. Znacie tę porę dnia gdy dzieci dostają „kociej mordy” i „pizgają złem”? Wtedy nawet najgrzeczniejszy szczeniak pokaże pazurki. Z doświadczenia wiem też, że gdy przychodzą do nas dzieci w odwiedziny, pies bezpieczniejszy jest w klatce. Ma tam święty spokój, bo wiadomo, że i świętego można zagłaskać. 7. Miej czas dla dziecka Dziecko które do tej pory było numerem 1, potrzebuje czasu tylko dla niego, tak jak i do tej pory. Bez odrywania się przez nas od zabawy, by posprzątać kałużę czy wyrwać z małej mordki przeżute puzzle i zmiażdżonego ludzika Lego. Jeśli nie jesteś w stanie zgrać czasu gdy szczeniak wypoczywa z czasem, który masz dla dziecka patrz punkt 6. 8. Wyluzuj Okres szczenięcy na szczęście nie trwa wiecznie. Pamiętaj, że szczeniaki szybko rosną i mądrzeją. I nawet jeśli początki są trudne, jeśli masz dość kolejnej batalii o pogryzione kapcie i wycierania kałuż, za pół roku będziesz ze śmiechem wspominać jaki szczeniak był malusi. *kolejny pies czyli piąty. Tak gwoli wyjaśnienia jakby ktoś się pogubił. Komu z nas nie zdarzyło się potrącić – czy nawet przypadkiem nadepnąć – swojego czworonoga… Czasem psiak tak się kręci, że o nieszczęście nie jest trudno. Moja babcia potknęła się kiedyś o mojego psa tak niefortunnie, że aż się przewróciła! Takie wypadki zdarzają się z udziałem dorosłych ludzi od czasu do czasu. Natomiast przy dzieciach zdecydowanie częściej! Tak, ale pod kontrolą Przez nieuwagę dziecko może skrzywdzić psa. Wszyscy wiemy, jak zachowuje się nieupilnowane małe dziecko – ciągnie pupila za sierść i uszy, pełza po nim… Tak poznaje świat i z jego perspektywy jest to normalne. Ale jeśli mówmy o psach – nie powinno być to akceptowane! I nie powinno się zdarzać. Nigdy. Starsze dzieci, jak już są sprytniejsze i potrafią zaopiekować się psem, często są proszone przez dorosłych o pomoc. Karmienie, wyprowadzanie na dwór, czesanie. Wszystko to jest doskonałym pomysłem – pod warunkiem że odbywa się pod kontrolą dorosłych, a obowiązki wobec psa są dopasowane do wieku i możliwości dziecka. Niestety niemiłą przygodę miała moja klientka wraz ze swoją córką i jednym z psów… Kobieta do przychodni wpadła zapłakana. Na moje pytanie, co się stało, powiedziała jedynie, że pies wypadł dziecku z rąk. Dopiero wtedy zauważyłam, że trzyma coś w rękach. Zawiniątko w kocu. Głowa, która wystawała z koca, była wiotka. Szybko na stół, oględziny, stetoskop – brak akcji serca. Próba reanimacji, ale nic z tego. Psa już z nami nie było. A to dopiero szczeniak, piękny, w kurteczce, młodziutki maltańczyk. Zapłakana właścicielka zaczęła tłumaczyć, że szła z córką po schodach, w rękach miała torby, a dziecko niosło psa. Nikt się nie spodziewał tragedii. Ale niestety wydarzyło się. Piesek wyślizgnął się dziecku z rąk i upadł z dużej – jak na takie maleństwo – wysokości. Musiał uderzyć głową, ponieważ zgon nastąpił natychmiast. Smutne oczy z rozszerzonymi źrenicami, które już nie obejrzą niebieskiego nieba i słońca. Pochodzenie rasy Szpice są uznawane za jedna z najstarszych form psa domowego. Wywodzą sie prawdopodobnie od żyjącego ok. 6 tys. lat temu prastarego psa torfowego (canis familiaris palustris), którego szczątki zachowały sie w postaci skamielin. Najstarszy wizerunek przedstawiający psa w tym typie znajduje sie na attyckim dzbanie do wina pochodzącym z ok. 400 Ludność pierwotna używała szpiców do stróżowania i polowania. Odmiany tzw. Nordyckie (np. Łajki, karelskie psy na niedźwiedzie, szpice fińskie) do dziś wykorzystywane są w myślistwie, podczas gdy psy pochodzące z Europy Środkowej raczej nie wykazują pasji łowieckiej. Wszystkie rasy szpiców maja podobne cechy morfologiczne: wysoko osadzone stojące uszy, spiczasty pysk, zakręcony opadający na bok ogon i prosty, lekko odstający od ciała włos. Grupa długowłosych szpiców była znana w Niemczech juz ok. 1700 r. Zwarta budowa ciała, zaokrąglona czaszka z wypukłym czołem i lekko zadarta, drobna kufa to jego cechy rozpoznawcze. Charakter Ciągłe zmiany w ustalonym porządku dnia i stale zmieniające sie, wciąż obce osoby w jego najbliższym otoczeniu - tego szpic nie lubi. CHARAKTER I USPOSOBIENIE Szpic ma wesołe usposobienie i żywy temperament. Jest ruchliwy, ciekawski, wszędobylski i chętny do zabawy. Bardzo przywiązany do opiekuna, wrażliwy, oddany, nie lubi zostawać na długo sam; najchętniej stale towarzyszyłby właścicielowi. Serdeczny i życzliwy wobec domowników, nikogo nie faworyzuje, obdarzając wszystkich jednakowym uczuciem. Jest nieufny wobec obcych i niechętnie nawiązuje przyjaźnie z nieznajomymi. Niewielki wzrost nie pozwala mu pełnić funkcji typowego stróża, ale jest psem bardzo czujnym i uważnym. Zasygnalizuje każdy podejrzany szmer za drzwiami. Szpic nie zdaje sobie sprawy ze swoich małych rozmiarów, wydaje mu sie, ze w niczym nie ustępuje większym czworonogom. Jego odwaga i pewność siebie powodują, ze niekiedy zachowuje sie wręcz lekkomyślnie. Na ogol jest towarzyski i przyjazny wobec innych zwierząt. Chętnie przebywa w grupie psów, które z uwagi na jego bezpieczeństwo powinny być podobnej wielkości. Dobrze układa sobie stosunki z dziećmi. Najlepiej, aby były one na tyle duże, aby rozumiały potrzeby tak niewielkiego psa i nie zrobiły mu przypadkowo krzywdy. Szpic jest dumny i niezależny, o dużym poczuciu godności. Lubi mieć własne zdanie, ale nie wykazuje złośliwości. Łatwo adaptuje sie do każdych warunków. Dobrze Będzie sie czul zarówno w domu z ogrodem, jak i w niewielkim mieszkaniu. To pies aktywny, ale nie wymagający długich spacerów. Jego zaleta jest brak skłonności do polowania i gonienia drobnej zwierzyny. Odporny, źle znosi jedynie upały i silne nasłonecznienie. Latem powinien mieć zapewnione chłodniejsze miejsce do odpoczynku. Należy do ras długowiecznych. NIE ZANIEDBUJCIE GO! Szpice są jednymi z bardziej inteligentnych i pojętnych psów - a szpic miniaturowy jest bodaj najinteligentniejszym z nich. Można w zasadzie wszystko mu wyjaśnić i poprosić go o wszystko. Pełen temperamentu szpic nie da sie odstawić do kata jak przedmiot czy wysłać na posłanie jak inne psy. Jego bystry umysł nie da sie zwieść naiwnym próbom oszustwa, podejmowanym przez człowieka - szpica nie da sie zbyć. Trzeba sie nim naprawdę interesować, zajmować, poświęcać czas na dostarczanie mu rozrywek, a przynajmniej chodzić z nim na spacery i na wizyty - wtedy jest szczęśliwy i może być dumny z dobrze wychowanego człowieka. "A co ja mam robić?” - takie, bardzo istotne, pytanie zadaje szpic jednoznacznie spoglądając do góry. Psy te nie cierpią oczekiwania i niepewności. Proste i jasne zachowania człowieka sprawiają, ze szpic staje sie spokojny, pewny siebie i czuły. Często jego szczekanie odbierane jest przez nie znających rasy ludzi jako dowód rozhisteryzowania i ogólnie złego charakteru psa - tymczasem najczęściej szpic oznajmia nam w ten sposób swoja radość i chęć nawiązania z nami kontaktu. Szpic jest psem wymagającym ciągłego kontaktu z człowiekiem - i jeśli uzna, ze ma go zbyt mało, to postara sie go na nas wymusić… Wyniosły? Szpic w żadnym wypadku nie jest wyniosły ani pyszny (choć bywa próżny…) - jego rezerwa wobec obcych nie oznacza nic oprócz pewnej nieufności i niechęci wobec zbytniego spoufalania się. Z drugiej strony pies ten przy lada okazji demonstrują swa żywotność i odwagę. Widząc zagrożenie odsłania żeby, napina mięśnie, szczeka i stara sie zmusić przeciwnika do odwrotu. To miły kompan i dobry, czuły strażnik, gdyż z reguły nie jest ani agresywny, ani tchórzliwy. UWAGA, KRUCHY! Szpic sprawia wrażenie odpornego i niewzruszonego, ale jest jednak psem dość wrażliwym fizycznie i psychicznie. Kiedy zorientuje sie, ze zamierzacie wyjść bez niego, gotów jest dostać prawdziwego ataku histerii albo pozorowanego ataku astmy… Przygotowania do urlopu nieoczekiwanie zbiegną sie z najdziwniejszymi chorobami psa. Wystarczy odłożyć wyjazd - a choroba minie jak ręką odjął. Pobyt na wakacjach u przyjaciół ten pies zniesie naprawdę fatalnie, a oddzielenie od pana może czasami rzeczywiście skończyć sie prawdziwa choroba. WARUNKI ŻYCIOWE Szpic miniaturowy doskonale pogodzi sie z niewielkim nawet mieszkaniem, ale oczywiście bardziej cieszyłby sie z domu z ogrodem. Kocha codzienne spacery (na nogach, nie na reku pani!), starannie zaznacza swój rewir, wywąchuje ślady pozostawione przez swych pobratymców - jak każdy normalny pies. PIES DLA JAKIEGO PANA Można go polecić wszystkim, którzy chcą mieć małego, efektownego przyjaciela i nie oczekują bezwzględnego posłuszeństwa. Nie jest to rasa dla ludzi nerwowych i zapracowanych. Właściciel nie może być człowiekiem apodyktycznym, powinien być cierpliwy i wyrozumiały. Szpic będzie dobrym towarzyszem również dla starszej osoby, spędzającej dużo czasu w domu. Za względu na małe rozmiary i delikatna budowę nie jest polecany dla bardzo małych dzieci. Porady są to małe pieski i wymagają odrobiny komfortu, ciągłego kontaktu z domownikami, akceptacji i miłości jak każdy z nas... ŻYWIENIE W ciągu pierwszych kilka lat życia szpica trzeba zwrócić szczególną uwagę na dostarczenie mu należytej ilości witamin i pierwiastków mineralnych, wpływających na jego piękną sierść. Psy ras miniaturowych jedzą niewiele, ale musza być karmione pożywieniem o wyższej od przeciętnej zawartości białka i tłuszczu. Nie należy w żadnym wypadku go przekarmiać, i warto wprowadzić stale pory posiłków. Szpice są psami o wrażliwym systemie pokarmowym. Szpic Mały nie jest kosztowny w utrzymaniu. Karma powinna być wysokobiałkowa, dobrej jakości, podawana dwa razy dziennie. Możemy stosować pokarmy naturalne lub gotowe. Przy żywieniu tradycyjnym (ryz, mięso, warzywa pamiętajmy o dodawaniu preparatów wapniowo-witaminowych. PIELĘGNACJA Wbrew pozorom, ten pies nie wymaga straszliwie skomplikowanej czy pracochłonnej pielęgnacji. Szpice, jako przedstawiciele ras pierwotnych, nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu. Szczotkowanie go dwa czy trzy razy w tygodniu wystarcza w zupełności. Kąpać wystarczy raz w miesiącu. Wskazówki od hodowcy Szpic nie ma wielkich wymagań, choć to co dla nas jest niewielkim dla kogoś innego może stanowić barierę nie do przeskoczenia. Nie trzeba go za często czesać - jego futro i tak nie ma skłonności do brudzenia sie i filcowania. Natomiast jest to podwójna sierść, którą pies wymienia raz lub 2 razy w roku. Wtedy wymaga wzmożonej pielęgnacji i trochę jej fruwa po mieszkaniu. Nie ma ona, natomiast tendencji do wbijania sie w meble czy dywany - wystarczy ja ściągnąć wilgotna gąbką. Zasadniczą sprawa jest natomiast żywienie. Prawidłowo żywiony szpic linieje w określonym czasie i szybko odbudowuje szatę, jest ona tez jakościowo dobra i dodaje psu uroku. Żywienie musi być wysokobiałkowe (białko pochodzenia zwierzęcego) i wysokosprawne, mięso z odrobina tłuszczyku mile widziane i najchętniej zjadane jest surowe z chrząstkami. Ważne jest, żeby dieta była urozmaicona i wszystko dobrej jakości. Co prawda szpic zadowoli się tez gorsza karma jak trzeba, ale odbije sie to na wyglądzie i jakości szaty. Ilość karmy trzeba kontrolować, żeby z psa nie zrobić walka co często mi sie udaje i musze mojego szpinia odchudzać co nie jest łatwe zachowując potrzebne witaminy i składniki odżywcze. Jeśli chodzi o ilość ruchu to rasa ta spokojnie dostosowuje sie do trybu życia właściciela - chętnie towarzyszy mu na wycieczkach jak i odpoczywa razem z nim na kanapie przed telewizorem. Wymaga miłości i akceptacji wtedy chętnie sie uczy i wykonuje polecenia. Dawniej szpice występowały w cyrkach ze względu na duża pojętność i chęć nauki. Nadmierna szczekliwość łatwo opanować szczególnie gdy mamy jedynaka - szpic szybko zrozumie, ze wymagamy od niego tylko zaalarmowania a nie szczekania do upadłego. Jeśli mamy małe dziecko poczekajmy jednak z kupnem szpicowego szczeniaka, aż potomek podrośnie. Maluch łatwo może uszkodzić niewielkiego pieska - nie zdając sobie z tego sprawy, może go nadepnąć, uderzyć zabawka czy zbyt mocno przytulic. I tragedia gotowa. Natomiast dla rodziny ze starszymi, delikatniejszymi w obejściu dziećmi szpic jest wymarzona rasa. Lubi dzieci i jest bardzo oddany swojej rodzinie, a jego wierność jest juz przysłowiowa. Pielęgnacja białego szpica sprowadza sie do dokładnego wyczesania grzebieniem z obrotowymi zębami raz w tygodniu i poprawiamy szczotka metalowa z kulkami na końcach żeby nie uszkodzić skory. Kąpać wystarczy raz w miesiącu (lub gdy pies sie pobrudzi) i koniecznie przed wystawa. Używać należy specjalnych szamponów do białej sierści, które nie powodują jej zażółcenia, oraz odpowiedniej odzywki, suszymy psa suszarka pod włos i w połowie suszenia rozczesujemy. Tak potraktowany piesio będzie wyglądał jak Królewna Śnieżka. Nie lubi zbytniego upału w domu, ale trzymanie małego szpica cały czas na dworze jest absolutnie niedopuszczalne. Są to małe pieski i wymagają odrobiny komfortu, ciągłego kontaktu z domownikami, akceptacji i miłości jak każdy z nas. Świetnie nadają sie zarówno do małych, dużych mieszkań jak i do domków z ogródkiem lub bez. Są czujne - nic nie umknie szpica uwadze, to co przeoczy duży kudłaty stróż domu - na pewno nie przeoczy szpic. Jeśli ktoś jest zainteresowany agillity - szpic tez sie sprawdzi. Informacja dla osób planujących kupno szczeniaczka - nie pozwalajcie, aby dzieci absorbowały go za długo, szczeniak musi często odpoczywać i spać i na ten czas wymaga absolutnego spokoju, niedopuszczalne jest budzenie pieseczka bo my właśnie mamy ochotę się z nim pobawić. Wymęczony szczeniak, tak jak za rzadko karmiony, może wpaść w hipoglikemię i umrzeć zanim, sie zorientujemy. Chciałabym abyśmy tu podzielili sie doświadczeniami jak ustrzec maleńkiego szczeniaka przed niebezpieczeństwami jakie grożą mu w razie naszej nieuwagi: - osa , ugryzienie tego owada może spowodować śmierć szczeniaka szpica w niedługim czasie, często te zmarznięte owady leżą w trawie i budzą sie pod wpływem ciepłych promieni słonecznych wzbudzając zainteresowanie malucha , a że waży on 1-2 kg może skończyć to się źle. - nigdy nie należy wsadzać szpicka na łóżko lub fotel jeśli sam nie umie nań wejść - zeskok z takiej wysokości może spowodować uszkodzenia aparatu ruchu lub inne. - biorąc go na ręce trzeba trzymać silnie i pewnie, żeby nie wypadł z rąk, jest zwinny i ruchliwy i nie ma poczucia wysokości. - musi jeść częściej niż szczenięta większych ras, bo ma szybszą przemianę materii. - kosztuje wszystko co znajdzie na ziemi nie patrząc czy to jest sztuczny granulowany nawóz w trawie czy robak czy coś innego !!! - przemieszcza się z prędkością błyskawicy więc łatwo go przytrzasnąć drzwiami lub przydepnąć - więc jak zamykamy drzwi - sprawdzamy na kim je zamykamy, a w obecności malucha poruszamy się jak na nartach - najlepiej w miękkim obuwiu o cienkiej podeszwie. - nie wyprowadzajmy malucha na siusiu jak na dworze jest mróz, deszcz czy wicher bo malutek może się przeziębić. Lepiej niech nasiusia na gazety. W domu też powinien mieć ciepło, szczególnie taki, którego za wcześnie odłączono od matki ( bo i takie zakupy się niektórym zdarzają) . Chronić należy malucha nie tylko przed zimnem , ale i przeciągami, wilgocią i gwałtownymi różnicami temperatur (klimatyzacja!) . - przed przyniesieniem pieska do domu połóżmy sie na podłodze, sprawdzając czy nie wieje spod drzwi - wtedy należy je uszczelnić. - kable i kwiaty mogą ulec uszkodzeniu w okresie wymiany ząbków - w tym czasie szczenię kosztuje wszystko , także rzeczy dla niego niebezpieczne , a dla nas bolesne , przypomnijmy sobie jak zachowywały sie nasze dzieci jako malcy , z tym, że nasze szczenię jest zwinniejsze i ma ostrzejsze ząbki. Nie karzmy go - odwracajmy jego uwagę, proponujmy zamienniki , nie chcemy przecież żeby piesek się nas bał , natomiast chcemy aby nasze efekty wychowawcze były trwałe a to uzyskamy tylko cierpliwością bez złości. - piesek nie zna wartości przedmiotów , nie ma więc po co się gniewać jeśli coś zniszczy , nie wynika to z chęci zrobienia na złość lecz z powodu swędzenia dziąseł lub zwrócenia na siebie naszej uwagi. - załatwianie się na zewnątrz uzyskamy po zrozumieniu pewnych spraw: szybka przemiana materii i mała pojemność pęcherza oraz częstsze posiłki powodują częstszą potrzebę załatwiania się . Należy często szczeniaczkowi to umożliwiać i zawsze go chwalić jeśli zrobi to w odpowiednim miejscu . jeśli chwilowo nie mamy czasu malucha przypilnować to odetnijmy mu drogę do dywanu. wynośmy go zaraz po przebudzeniu na siusiu. jeśli zdarzy się "wypadek" w domu - ignorujmy go - niedopuszczalne są krzyki, bicie czy wsadzanie psiej mordki w to co zrobił ! Pamiętajmy ,że "wypadki" w domu są wina naszego braku czujności , a nie złośliwości szczeniaczka. Hodowla "KRISANDA". Beti, Dziękuję mam nadzieje, że będzie dobrze, boję się że stchórzę i tam nie wejdę nie chce tam jechać sama, ale mama nie rozumie mojej całej potrzeby psychologa, a przyjaciółka jest jutro zajęta... nikt inny o tym nie wie bo jakoś boję się przyznać, ludzie mają bardzo często bardzo konserwatywne poglądy i małe horyzonty myślowe i dla nich już byłabym wariatką z problemami zobaczysz, że łatwiej Ci będzie jak się pogodzisz z rzeczywistością... pamiętaj, że każdy koniec jest poczatkiem czegoś.. nigdy nie wiesz czy nie czegoś piękniejszego!! tak to jest w życiu, że czasem idziemy po drodze całej obsypanej kolcami, bo tę drogę znamy i nie chcemy skręcić na skrzyżowaniu w drugą stronę, chociaż nam ktoś mówi, że tam są płatki róż - wolimy cierpieć, ale za coś co znamy, bo boimy się cierpieć za coś nowego - po co sobie dokładać, skoro już jest kiepsko, prawda? też tak myślę... ale pora uwierzyć jak ktoś mówi, żeby obrać inną drogę, niech juz nasze stopy przestaną ranić te kolce, pora wejść na miękką obsypaną płatkami róż drogę...

szczeniak wypadł z rąk